Amerykańska gospodarka rozwija się w tempie nie widzianym od ponad czterech lat. W drugim kwartale wskaźniki ostro poszły w górę. Eksport wystrzelił, podobnie jak wydatki konsumpcyjne. Cięcie podatków i taktyka Trumpa zaczynają przynosić efektyTo trochę pompowany wzrost , cła , napędzanie wyścigu zbrojeń ,  wciskanie swojej ropy i węgla nawet tam gdzie na tym tracą / np . Polska to tylko niektóre czynniki . Fakt że Chiny będą importować coraz mniej towarów syruacji nie poprawi , No ale życzę im sukcesów / jak i wszystkim /.

PKB Stanów Zjednoczonych poszedł w górę o 4,1 proc. w drugim kwartale w ujęciu annualizowanym (pomnożona przez cztery zmiana w drugim kwartale w porównaniu z  przepychanie ciśnieniowe kanalizacji    pierwszym kwartałem). Bo Trump świetnie udaje głupka... jak klasyczny dominator/negocjator... to usypia czujność wrogów...ośmiela do krytyki... a potem...potem liberalne media moga sie tylko wstydzić i udawać "że to nie oni krytykowali" :)....

Załatwia 2 rzeczy Ameryka będzie znów potęgą....a drugie to zniszczenie liberalnych trendów i rechrystianizacja.... koniec z dewiacjami które na siłe uznano ostatnio za normy! Dla porównania w Polsce mówi się o sukcesie, bo w pierwszym kwartale wzrost był 5,2-procentowym, a to jednak nie ta skala gospodarki. Rekordowy wzrost PKB strefy euro w historii to 3,8 proc. w 2000 r., a Niemiec tylko raz zrównał się w tym wieku z obecnym osiągnięciem USA w 2010 roku.Poza eksportem soi na poprawę salda obrotów amerykańskiego handlu zagranicznego wpłynęły znacząco dochoy ze sprzedzży ropy i gazu łupkowego, którego wydobycie przy obecnym poziomie cen światowych zostało wznowione i rozwinięte. Trzeba jeszcze patrzeć na strukturę obrotu.wiadomo ze Polak musi mowic o Polsce. Rzeczywiscie bedzie wielu bardzo wesolo jak w Polsce banka spekulacyjna peknie a wszystkie spreparowane dane przez rzad pojda szybko w dol. Wtedy nastanie prawdziwa rzeczywistosc i wielu juz nie moze sie tego doczekac. Ostatnio zauwazono iz nastal popyt na hurtowy zakup szampanow wsrod zagranicznych inwestorow, ktorzy nie beda musieli dlugo go chlodzic. Najdalej za 2 lata wszystkie te wasze 500, 400, 1000 i inne plusy poznikaja a kasy bedzie ubywac ze skarbu panstwa tyle ze nie bedzie na pokrycie nawet biezacych wydatkow. Zobaczymy jak sie polakom bedzie zylo bez zagranicznego kapitalu inwestycyjnego.Akurat w Polsce już to spieprzyli tylko czekamy na efekty. Te niestety są zawsze odłożone w czasie.

A obecny rozwój wcale nie jest tak niespotykany,

Jeśli porównamy rozwoj Polski z przeciętnym w UE czy w Niemczech to w latach 2009-2011 relatywnie rozwijaliśmy sie zdecydowanie szybciej w liczbach bezwzględnych. Teraz mamy świtową koniunkturę. A wynik Polski 5,2% to i tak znacznie mniej w twardej walucie niż niemieckie 3,0%. Co z tego że rozwijamy sie szybciej jeśli inni rozwijają się jeszcze szybciej i dystans stale rośnie?

" Według GUS-u przeładunki w tym porcie zwiększyły się ponad 40 proc. w pierwszym półroczu, ale sam operator portu mówi, że dane te "nie są odzwierciedleniem stanu faktycznego". " - może wystarczy sprawdzić faktury VAT ?"Po pierwsze, dane dotyczą średniej, natomiast znacznie bardziej miarodajna byłaby mediana." -- Nic takiego nie wynika z artykułu PB, dodaje Pan od siebie, przy okazji jest to całkowity nonsens i można się zastanawiać jak znalazł Pan pracę na portalu traktującym o ekonomii. Miarodajne byłoby publikowanie średniej, mediany i dominanty z podziałem na różne istotne podzbiory pracownicze. Mediana, np. jest całkowicie nieczuła na zmianę, choćby masową, zarobków w obrębie podzbiorów jakie odcina. I tak np. podniesienie minimalnej pensji o 500 PLN dałoby w wyniku taką samą medianę."Po pierwsze, dane dotyczą średniej, natomiast znacznie bardziej miarodajna byłaby mediana." -- Nic takiego nie wynika z artykułu PB, dodaje Pan od siebie, przy okazji jest to całkowity nonsens i można się zastanawiać jak znalazł Pan pracę na portalu traktującym o ekonomii. Miarodajne byłoby publikowanie średniej, mediany i dominanty z podziałem na różne istotne podzbiory pracownicze. Mediana, np. jest całkowicie nieczuła na zmianę, choćby masową, zarobków w obrębie podzbiorów jakie odcina. I tak np. podniesienie minimalnej pensji o 500 PLN dałoby w wyniku taką samą medianę.GUS nie bierze pod uwagę wynagrodzeń z sektora mikro firm - do 10 zatrudnionych osób ... czyli ponad 90% firm. To co liczy GUS jest po prostu zawyżone, nierealne...nie wiem komu na tym zależyoważnie nie wiesz, czy tylko się oszukujesz. Stara zasada statystyków "należy dopasować dane do oczekiwanych wyników zamawiającego badania. Wtedy jest kasa i prestiż. Sam tak robiłem

Spójrz jak jest pięknie, bezrobocie spada (na papierze), pensje rosną (w szczegółowo wybranej grupie), inflacja na oczekiwanym poziomie (w ściśle wyselekcjonowanych produktach), a te sondaże jakie piękne (robione między 9 a 12, na telefony stacjonarne).